Bruksizm – objawy, przyczyny, leczenie

Choć do niedawna mówiło się o nim jako o schorzeniu stomatologicznym, coraz częściej utożsamiany jest z chorobą psychosomatyczną. Dowiedz się, na czym polega.

Bruksizm
Bruksizm – objawy, przyczyny, leczenie

Bruksizm w dużej mierze wiąże się ze zgrzytaniem zębów, a w konsekwencji z regularnym ich ścieraniem. Nieleczony może doprowadzić nie tylko do kłopotów stomatologicznych, lecz także powodować migreny, bóle stawów, karku, pleców, a nawet oczu.

Bruksizm – objawy

Te charakterystyczne to trzaski w stawach skroniowo-żuchwowych podczas ziewania czy gryzienia jabłka. Mniej oczywiste? Twoja twarz robi się kwadratowa z powodu rozbudowanych mięśni żwaczy. Boli cię głowa, zwłaszcza rano po obudzeniu (przez całą noc Twoje zęby ciężko pracowały). Cierpi także szyja, kark czy plecy, a ty nie możesz znaleźć przyczyny tych problemów. Odpowiedź czyha… w jamie ustnej.
Gdy do niej zajrzysz, zauważysz ukruszenia i starcia zębów, a być może nawet żółte plamki na powierzchniach żujących trzonowców. Świadczą one o uszkodzeniu szkliwa przez zgrzytanie. Także nadwrażliwość zębów jest jednym z objawów bruksizmu. Odczuwasz ból, ponieważ starte szkliwo nie chroni unerwionych tkanek zęba przed bodźcami takimi jak kontakt z gorącym, zimnym lub kwaśnym.

Stres – pierwsza przyczyna bruksizmu

Na bruksizm leczy się wielu ludzi sukcesu, którzy na pierwszy rzut oka nie mają problemów. Zgrzytają, bo kumulujące się w nich emocje nie znajdują ujścia, a organizm rozładowuje je w trakcie snu poprzez zgrzytanie. Nawyk ten to częsta choroba osób na wysokich stanowiskach zawodowych, a także osób nadmiernie obciążonych obowiązkami domowymi. Trzecią grupę stanowią dzieci i młodzież – zestresowane szkołą, konfliktami w grupie, problemami rodzinnymi. Większość choruje nieświadomie.

To, że syn obgryza paznokcie, widać na pierwszy rzut oka. Lwia zmarszczka między brwiami szefa świadczy o ciągłym napięciu. Podobnie jak zagryzanie warg, ogryzanie ołówków itp. Ale stresowego zgrzytania nie widać, bruksizm rozwija się z reguły pod osłoną nocy – podkreśla dr stomatolog Iwona Gnach-Olejniczak.

Brak magnezu – druga przyczyna bruksizmu

Na rozwój nawykowego zgrzytania zębami wpływają niedobory w gospodarce mineralnej. Właśnie dlatego dentysta leczący bruksizm standardowo wysyła pacjenta na badanie krwi. Najczęściej bruksizm ma związek z niedoborami magnezu. Regularne uzupełnianie minerałów poprawia sytuację.

Pasożyty – trzecia przyczyna bruksizmu

U dzieci bruksizm jest częstym objawem owsicy oraz zakażenia lambliami. Pasożyty atakują jednak nie tylko dzieci (organizmy te nie kierują się wiekiem nosiciela) i równie dobrze mogą dostać się do organizmu osoby dorosłej.

Dzieci chorują częściej tylko dlatego, że nie mają wyrobionego nawyku mycia rąk oraz bawią się w piasku, ziemi, skąd łatwiej przenieść zakażenie – wyjaśnia ekspertka.

Regularne odrobaczanie np. raz w roku to według dr Gnach-Olejniczak standardowa profilaktyka nie tylko bruksizmu, ale generalnie ważny element dbania o zdrowie.

Wada zgryzu – czwarta przyczyna bruksizmu

Gdy z powodu wady zgryzu zęby kontaktują się ze sobą w sposób nieprawidłowy, zaczynają się ścierać. Rozwija się erozja szkliwa, a mniej chronione zęby są podatne na nadwrażliwość i próchnicę.

Podczas konsultacji diagnozującej bruksizm zawsze sprawdzam zgryz i, gdy stwierdzam, że to on jest przyczyną problemu, zalecam leczenie ortodontyczne – mówi specjalistka.

Aparat leczy bruksizm i pomaga pozbyć się towarzyszących mu dolegliwości bólowych. Winne mogą być również źle dopasowane plomby lub uzupełnienia protetyczne. Wystarczy wtedy wymiana wypełnień czy koron i problem przestaje istnieć.

Nietolerancja pokarmowa – piąta przyczyna bruksizmu

Coraz więcej bruksistów zgrzyta z powodu nietolerancji pokarmowych. Wiemy, że nadwrażliwość na określone produkty spożywcze wywołuje szereg objawów obciążających organizm (m.in. bóle brzucha, głowy, problemy skórne, biegunki, zaparcia, otyłość). Organizm jest zakwaszony i przez to zestresowany. Objawem towarzyszącym takiemu stresowi jest nawykowe zgrzytanie zębami.

Dlatego po zdiagnozowaniu bruksizmu analizujemy z pacjentem dietę i zlecamy test na nietolerancje pokarmowe – zaznacza wrocławska stomatolog.

Czy mam bruksizm?

Na to pytanie najszybciej odpowie ci stomatolog, który obejrzy brzegi twoich zębów.

Gdy pokazuję pacjentom w lusterku, jak dokładnie poruszają żuchwą w trakcie zgrzytania, rozumieją, dlaczego mają starte uzębienie i zaburzoną linię uśmiechu. Te przykre skutki zgrzytania widzą wtedy jak na dłoni – mówi ekspertka.

Diagnoza bruksizmu jest możliwa także na podstawie tzw. „panoramy”. Pod wpływem zgrzytania dochodzi do chorobowych zmian w stawach skroniowo-żuchwowych widocznych na zdjęciu RTG. To kolejny twardy dowód na obecność bruksizmu.

Ważny dla pacjentów, ponieważ wielu z nich zupełnie nie łączy bólów karku, pleców, oczu czy głowy ze zgrzytaniem. Szukają pomocy u innych specjalistów, okulistów, neurologów, tylko nie u dentysty – zauważa specjalistka.

Jak leczyć bruksizm?

Podstawowym elementem terapii objawowej jest stosowanie na noc szyn protruzyjnych, hamujących odruch zgrzytania.

Silikonowe nakładki to już przeżytek. Co prawda chronią one zęby, ale zwiększają odruch, ponieważ pacjenci chętnie nagryzają silikon, a więc stawy skroniowo-żuchwowe są wciąż mocno obciążone – dodaje lekarka.

W leczeniu bruksizmu dr Gnach-Olejniczak koncentruje się na holistycznym podejściu, zleca badania, ogląda paznokcie, włosy, skórę. Szuka przyczyny problemu.

Człowiek jest całością i jak całość należy traktować jego organizm. Pacjenci chcieliby tabletki, a ja rekomenduję m.in. ograniczenie kawy, dietę odkwaszającą organizm, jogę, medytację, spacery. To pomaga – przekonuje stomatolog.

Co warto zmienić? Spać przy otwartym oknie, kłaść się przed północą bez towarzystwa laptopów czy komórek. Nasz stan zdrowia zależy w dużej mierze od tego, jak żyjemy.